Robótki na szydełku, drutach, haft richelieu - to moja pasja
czwartek, 12 kwietnia 2012
RÓŻOWA KAMIZELKA
Skończyłam dawno zaczętą kamizeleczkę. Dalej jestem na zwolnieniu, więc mam dużo czasu na swoje robótki. Uwielbiam takie dni, gdzie mogę dłużej poświęcić im czas, a nie tylko z doskoku.
22 kwietnia wyjeżdżam do sanatorium (po raz pierwszy) i szykuję sobie na wyjazd hafty.
Bardzo dziękuję za miłe komentarze. Z tym wolnym czasem w sanatorium to masz rację, wszyscy mi mówią, że raczej jest go niewiele. Pozdrawiam wiosennie:)
super wygląda ta kamizelka:))
OdpowiedzUsuńBardzo ładna:)
OdpowiedzUsuńKamizelkę zrobiłaś świetną.
OdpowiedzUsuńOj, nie wiem czy będziesz haftowała w sanatorium :).
Ja nie miałam na to czasu, ciągle się coś działo.
Bardzo dziękuję za miłe komentarze.
UsuńZ tym wolnym czasem w sanatorium to masz rację, wszyscy mi mówią, że raczej jest go niewiele.
Pozdrawiam wiosennie:)
Kamizelka bardzo ładna:)
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się Twoje przywieszki-zawieszki, są cudne:)