Wiosna małymi kroczkami zawitała i do mnie, o czym świadczą haftowane motyle. Pomysł narodził się dawno temu, a haftowanie zajęło kilka miesięcy, ale efekt wykorzystania wnęki okazał się wspaniały. Motyle haftowane są na płótnie koloru ecreu i przyklejone do brązowego kartonu. Całość oprawiona w brązowe ramki.
śliczne motylki :)
OdpowiedzUsuńCudowna kolekcja! Większość z nich dziergałam, ale jakoś tak rozeszły się...albo odleciały ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Motyle są przepiekne!!!Pozdrawiam cieplutko:)))
OdpowiedzUsuńŚliczne !! Ciekawe jakby wyglądały kolorowe..choć haft richelieu chyba tylko w białych niciach jest ?
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za wzorki szydełkowe :*
Śliczne motyle, pięknie pokazane :))
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam wszystkie Twoje posty, jestem zachwycona. Tworzysz cudne rzeczy,
a bloga powinnaś nazwać - Magia i ja
Będę częstym gościem, zapraszam do mnie.
Pozdrawiam cieplutko :))
tak,tak coś Joanno w tym jest ..MAGIA...dobrze określiłaś ten blog
OdpowiedzUsuńa,te motyle są magiczne,odlotowe i cudne!!!
klimatyczne, piękne, lekkie...
OdpowiedzUsuńAleż cudowne te motyle.Ps.trafiłam tu przypadkiem.Kocham motyle:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Cudne motyle! Dziękuję za wizytę u mnie, u Ciebie też jest całkiem miło ;o) będę zaglądać. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAga