Wszystkim bardzo dziękuję za miłe komentarze pod ostatnim moim postem.
A na początek coś, co bardzo popieram, a w tytule posta określiłam jako "coś ważnego" - zapłata za nasze umiejętności, włożoną pracę, serce, pomysły.
Wykonywanie robótek za pieniążki rozpoczęłam od niedawna - praktycznie od zeszłego roku. Nie interesowałam się cenami za rękodzieło, bo w swej naiwności wiedziałam, że taki wyrób jest w "cenie". Ale kiedy przyszło mi zrobić świąteczne drobiazgi za pieniądze i chcąc się dowiedzieć jaką cenę można zaproponować za aniołka, gwiazdeczkę, dzwoneczek czy zwykłą serweteczkę - oniemiałam. Obserując ceny, chociażby na słynnym Allegro, czy pytając się Was, niektórych blogowych koleżanek, trochę mnie zaniepokoiło, że ceny są tak niskie. Kiedyś rękodzieło w Polsce było dosyć wysoko wyceniane - starsze koleżanki zapewne pamietają ceny wyrobów rękodzielniczych w sklepach typu Cepelia. I czegoś tu nie rozumiem, żyjemy w czasach, gdzie zalewają nas tandetne wyroby z Chin, kiczowatość, te sploty ze sznurka, itp.itd. Prace, jakie można zobaczyć na Waszych blogach - to nie tylko rękodzieło a przepiękne arcydzieło - i sprzedajemy je za bezcen, praktycznie zwrot kosztów za nici, włóczki itp.? Doceniajmy i ceńmy się, przecież to nasz talent i jak wyżej napisałam - umiejętności, pomysły i włożone serce.
A teraz już moje prace.
Narzutka, która przyda się na te niepewne pogodowo dni. Ppowstała ze starych zapasów włóczki - anilany, która pamięta chyba czasy PRL - sądząc po etykiecie.
Wzór zaczerpnęłam z internetu.
Witaj!
OdpowiedzUsuńNie orientuję się w cenach ale zajrzę w to miejsce.
Narzutka ma bardzo ładny wzór , pięknie jest zrobiona i kwiatuszek jako dodatek jest ok. Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się i narzutka i kwiatuszek.
Cena rękodzieła to temat rzeka, w Polsce jest ono niedoszacowane, co więcej istnieje przekonanie wśród wielu osób, że powinno być tańsze niż masowa produkcja.
Pozdrawiam
Ja też pisałam posta na temat wyceny rękodzieła i dyskusja była dość ostra,a zdania trochę podzielone.Moim skromnym zdaniem odczuwalny jest teraz nawał rękodzieła.Wspomniałaś o Cepelii.Masz rację,ale zwróć uwagę,że to były przecudnie wykonane przedmioty regionalne.Z całym szacunkiem dla tego co robimy,ja nie śmiałabym porównywać swojego szydełkowego dłubania do koronki koniakowskiej.Nie mogę wymagać,żeby ktoś kupił koszyk z papieru,kiedy kosze wiklinowe można kupić za 12 zł.
OdpowiedzUsuńTemat rzeka i bardzo trudny.
A co do Twojej chusty,to jest na prawdę super i ma śliczny wzór;)Ja sama lubię takie wełny,bo fajnie się z nich robi;)
Pozdrawiam Ilona
Piękna jest ta narzutka :) a włóczka była bardzo fajna jeszcze jakiś czas temu kupowałam ją w Aniluxie... pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńCóż począć, takie są fakty.
OdpowiedzUsuńTen kto się ceni nie zarobi a ten kto się nie ceni tym bardziej nie zarobi.
Szlag mnie trafia gdy widzę na all. ozdoby świąteczne szydełkowe po 1 zł za sztukę. Chcesz sprzedać swoją pracę a klienci - Dlaczego tak drogo, przecież na all. widziałam taniej?
Moja odpowiedź- To zamów sobie w internecie bo ja z ceny nie zejdę.
Na dobrą sprawę to wolę dać w prezencie lub się wymienić niż sprzedać za grosze.
Narzutka świetna :) a broszka urocza :)
Masz rację, że rękodzieło nie jest odpowiednio doceniane przez klienta, ale tylko przez klienta który się nie zna.Na szczęście są osoby które doceniają i bardzo sobie cenią rękodzieło.Tylko szkoda że jest ich niewielu.Pozdrawiam Ania:)
OdpowiedzUsuńNarzutka prześliczna i w ładnym kolorze! Kwiatuszek- broszka cudna! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna narzutka
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A u mnie Peonie jeszcze można dostać w pasmanterii - fajna narzutka !
OdpowiedzUsuńFajna narzutka bardzo precyzyjnie wykonana pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie powtórzę inne komentarze - narzutka jest świetna i taka uniwersalna :) Broszka-kwiatek milutka!
OdpowiedzUsuńNarzutka fajna. Lubię robić z peonii, robótka dobrze się "nosi". Wpisałam się do obserwatorów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Elżbieta Kowalska